Wierzenia i przesądy praktykowane współcześnie
Przesądy w XXI wieku powoli zaczynają być traktowane z przymrużeniem oka. Wciąż jednak wierzenia wielu babek, matek oraz ciotek są obecne w codziennym życiu wielu ludzi. Czasem nawet nie zwraca się na nie uwagi, gdyż przychodzą do głowy bez zastanowienia. Czarny kot, który przebiega przez drogę świadczy o nadciągającym nieszczęściu, trzymanie mocno kciuków zaś zwiastuje szczęście i powodzenie. Podobnie jest ze znalezieniem czterolistnej koniczyny czy też złapaniem napotkanego na swojej drodze kominiarza za guzik. Wymienione przykłady to tylko kilka z najczęstszych przesądów i wierzeń praktykowanych przez współczesne społeczeństwo, ale co z tymi mniej popularnymi? Jednym z tych mniej powszechnym przesądów jest wiara w to, że matka chrzestna nie może być w ciąży podczas chrztu dziecka.
Ciąża a chrzest
Wybór rodziców chrzestnych to ważna decyzja. Warto ją zatem dobrze przemyśleć. Krążą przesądy, że kobieta, która sama jest w ciąży nie może zostać matką chrzestną chrzczonego dziecka. Jest to spowodowane wierzeniami mówiącymi o tym, że grozi to śmiercią jednego z dzieci (tego chrzczonego bądź będącego w łonie matki). Istnienie również wersja tego przesądu, jakiej skutkiem jest przekazanie zła, które przejdzie z chrzczonego dziecka na dziecko w łonie matki. To jednak nie jedyny przesąd dotyczący chrzcin. Jest ich jeszcze bardzo wiele. Współcześnie często się o nich zapomina planując tę ważną uroczystość w życiu dziecka. Wśród mnóstwa pozostałych wierzeń i przesądów są jeszcze, m.in. te, mówiące, iż rodzicami chrzestnymi nie może być małżeństwo, gdyż odbierze im to szansę na posiadanie własnego potomstwa lub wierzenie, że na pierwszy spacer z noworodkiem można się udać dopiero po chrzcie świętym. Jest to argument dla którego dziecko ma być jak najszybciej ochrzczone.
Skąd wzięły się wierzenia i przesądy?
Przesądy są głęboko osadzone w każdej kulturze. Obecnie są tylko pozostałościami po danym systemie wierzeń. Wzięły się w znacznym stopniu z legend i opowieści. Dla przykładu wcześniej wspomniany przesąd o czarnym kocie przebiegającym przez drogę, który zwiastuje nieszczęście wziął się aż z czasów średniowiecza. Wierzono, że czarne koty przenoszą na sobie magiczną moc tragedii. Amerykanie wierzą, że po zobaczeniu takiego kota wystarczy splunąć i urok będzie zdjęty. Europejczycy zaś uważają, iż należy się na pokonywanej drodze zawrócić, by urok nas nie dopadł. Według badań niemal pięćdziesiąt procent Polaków wierzy w przesądy. Czasami lepiej przysłowiowo „nie kusić losu” i posłuchać dobrych rad matki lub babki. Nigdy jednak nie wiadomo co życie dla nas zaplanowało.
Byłam chrzestną w ciąży i wszystko było oki. Jak dla mnie to kwestia jak mocno ktoś w to wierzy. Ale mama mówiła że kiedyś za czasów babci to było nie do pomyślenia, żeby ciężarna niosła „obce” dziecko do chrztu mając w brzuchu swoje